October 05,2023

Co jest najlepszą alternatywą dla pakietu Microsoft Office?

by Kolbowicz Marek

Microsoft Office 365 a konkurencja. Dlaczego oprogramowanie Microsoftu to najpopularniejszy pakiet biurowy na świecie?

O tym, że Microsoft Office to najpopularniejszy pakiet biurowy na świecie nie trzeba nikogo przekonywać. Jakie jednak zalety dystrybucji Office 365 warto podkreślić w kontekście wypracowanej i utrzymywanej od lat rynkowej nad największymi konkurentami? Co sprawia, że najnowsza edycja popularnego Office cieszy się większym uznaniem i popularnością od programów biurowych od Apple, Google oraz innych dostawców?

Microsoft Office 365 to globalnie rozpoznawalna marka, a to znaczy bardzo wiele

Oczywiście, teza z powyższego nagłówka może w pełni pasować do opisu Dokumentów Google czy pakietu biurowego od Apple, a nawet takich rozwiązań jak open source`owe LibreOffice, ale w przypadku Office ma ona pokrycie w rynkowej rzeczywistości i dostępności oprogramowania. Dokumenty Google to stosunkowo młode rozwiązanie, a programy Pages czy Numbers od Apple od zawsze były ekskluzywne dla ekosystemu firmy z Cupertino. W porównaniu do tych aplikacji, Microsoft Office rozwijał się od lat na systemie Windows, który zawsze trafiał do szerokiego grona użytkowników. Owszem jest jeszcze darmowe LibreOffice oraz inne alternatywy, ale stoją za nimi mniej znane firmy lub są to programy rzadziej używane, które nie były preinstalowane w systemie operacyjnym bądź przez ten system polecane, nie wykorzystywano ich w placówkach edukacyjnych lub firmach i wymagały nieco większej wiedzy i świadomości od użytkowników, by je pobrać, zainstalować oraz używać.

Innymi słowy, Microsoft Office dzięki temu, że gości na dyskach twardych naszych komputerów od lat może spokojnie umacniać swoją pozycję, przybierając strategię rozwoju, ewolucji, a nie rewolucji. Oto jego zaleta, a przy tym przewaga nad konkurentami – nie musi przekonywać użytkowników do tego, że jest prawdziwie funkcjonalny. To tyczy się jednak pakietu Microsoft Office w ujęciu globalnym, czyli wersji Office 2019 oraz Office 365, które działają na rynku niezależnie – ciągle kupując oprogramowanie od Microsoftu, choćby w takich sklepach, jak Soft360.pl, można wybrać wersję lepszą dla siebie, czyli standardową 2019 lub nowoczesną i opartą o model subskrypcji 365. Co do zalet samego Office 365 z kolei, to jest to pakiet atrakcyjny cenowo, o nowoczesnym interfejsie i możliwościach kompleksowych, sprawdzających się w każdym potencjalnym biurowym zastosowaniu. Dodając do tego darmową wersję online – konkurencja traci wszelkie argumenty w walce o użytkownika.

Multiplatformowość i dostępność w chmurze

Jeśli chodzi o elastyczność lub łatwość w pozyskaniu aplikacji, pakiet Office 365 nie ma sobie równych. No, może Dokumenty Google w pewnym stopniu oferują podobną swobodę w pracy, ale kosztem okrojonej funkcjonalności. W pokonaniu konkurencji pod wspomnianymi względami chodzi o dostępność programów z rodziny Office na każdym liczącym się systemie operacyjnym, od Windowsa, przez MacOS, po Androida oraz o możliwość korzystania z programów poprzez przeglądarkę internetową. Choć większość alternatyw oferuje podobne rozwiązania, tylko Office dostępny jest wszędzie, a przy tym zawsze dostarcza więcej niż wystarczającą funkcjonalność. Multiplatformowość oraz bardzo sprawna aplikacja webowa stoją po stronie produktu firmy założonej przed laty przez Billa Gatesa.

Warto wybrać alternatywne oprogramowanie?

Owszem – warto, ale trzeba zdawać sobie sprawę z jego ograniczeń lub innej filozofii funkcjonowania. Weźmy dla przykładu pakiet biurowy od Apple, który znajdziemy na każdym komputerze giganta z Cupertino. To zintegrowany software, bardzo funkcjonalny, bardzo łatwy w obsłudze, który również ma swoją wersję w chmurze, niemniej działa zupełnie inaczej niż programy z pakietu Office. Inny jest interfejs, inna obsługa, inna filozofia stojąca za oprogramowaniem. Oczywiście, dość szybko można się do niego przyzwyczaić, ale ktoś całe życie używający Worda czy Excela będzie musiał poświęcić nieco czasu na zapoznanie się z biurowym ekosystemem Apple. To sprawia, że mimo jakości samego oprogramowania, wiele osób na swoich Macach i tak instaluje Office 365 – w końcu praca na znanych na wylot programach jest szybsza, a czasem zwyczajnie nie mamy czasu na przyswajanie nowych rozwiązań.

Przykład oprogramowania od Apple może posłużyć jako małe studium przypadku w wyborze alternatywnych programów biurowych. Dlaczego? Otóż zarówno soft od Apple, jak i Dokumenty Google czy LibreOffice oraz aplikacje innych firm to w pełni funkcjonalne rozwiązania, które z powodzeniem zastąpią nam pakiet Office w pracy. Dlaczego jednak nie zyskują wyraźnie na popularności, nie rozwijają się ponad swoją niszę? Powód jest prozaiczny, Microsoft Office od lat przekonuje, że jest rozwiązaniem kompletnym, oferującym maksymalną możliwą funkcjonalność oraz prosty i intuicyjny (bo powszechnie znany) interfejs. Dodając do tego multiplatformowość, darmową wersję online oraz stałą obecność nie tylko w domach, ale w zakładach pracy otrzymujemy główny powód, dla którego to Office 365 jest liderem wśród oprogramowania biurowego na świecie.

Lokalne programy biurowe vs. aplikacje webowe

Niedawno porównywaliśmy na naszym blogu Google Workspace z najnowszym wariantem pakietu Microsoft 365. Jednak wiele małych i średnich firm wciąż korzysta ze starszych wersji programów biurowych Microsoft (lub z bezpłatnej alternatywy – LibeOffice) które są instalowane lokalnie na dysku twardym urządzenia. Dlatego tym razem przedstawimy podobieństwa i różnice między tradycyjnymi programami a aplikacjami webowymi, takimi jak te w pakietach Google Workspace i najnowszym Microsoft 365.

Microsoft i Google – najwięksi producenci oprogramowania biurowego

Biurowe programy Microsoftu ewoluują niemal tak samo szybko jak aplikacje Google. Są rozwijane dwutorowo – z każdym rokiem rośnie moc programów lokalnych, a aktualizacje wariantów webowych starają się za nimi nadążyć. Pomimo tego, że programy online gwarantują znacznie większą wygodę, Microsoft nie wycofuje tradycyjnych wersji, ponieważ wciąż mają one szerokie grono zwolenników. Na oficjalnej stronie Microsoftu nie można już kupić wyłącznie programów lokalnych, ale inni sprzedawcy nadal oferują wieczyste licencje na pakiet Microsoft Office 2013, który zawiera wyłącznie aplikacje offline.

Aplikacje Google od początku są rozwijane z myślą o pracy online i nigdy nie występowały pod postacią lokalnych programów. Choć Gmail wyszedł z fazy testów beta już w 2009 roku, to Dysk Google wraz z zestawem edytorów plików został uruchomiony dopiero w 2012, gdy szybkie i stabilne połączenia z internetem stały się powszechne. Te usługi nie mają długiej tradycji, dlatego muszą konkurować z głęboko zakorzenionymi przyzwyczajeniami starszych pracowników w firmach z długoletnią historią. Obsługa aplikacji w internecie przychodzi zupełnie naturalnie przedstawicielom młodszego pokolenia, dlatego obecnie popularność aplikacji Google stale rośnie.

Aplikacja webowa – co to jest?

Aplikacja webowa to program, który pracuje na serwerze, a użytkownicy zyskują do niego dostęp za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Na pierwszy rzut oka aplikacja webowa wygląda jak zwykła strona internetowa, jednak strony pełnią zazwyczaj funkcję informacyjną, podczas gdy aplikacje są interaktywne.

Interfejs zwykłej strony internetowej służy zazwyczaj tylko do nawigowania po podstronach, podczas gdy aplikacje zawierają pola i przyciski, które pozwalają przeprowadzić skomplikowane operacje. Użytkownik korzysta z rozbudowanego interfejsu i może wprowadzać dane, które aplikacja przetwarza, a następnie zwraca wyniki, zupełnie jak tradycyjny program.

Aplikacje webowe mają wiele zastosowań, przez co rozszerzają znaczenie i użyteczność internetu w codziennym życiu. Występują między innymi pod postacią:

Formularzy

Kalkulatorów

Skrzynek pocztowych,

Koszyków sklepowych i metod płatności,

Edytorów tekstu (Dokumenty Google, Word Online, Grammarly)

Narzędzi graficznych (Canva)

Gier w przeglądarce (Tick Tack Toe, Hangapp)

Komunikatorów (Slack, Discord, Google Meet)

Platform społecznościowych (Facebook, Twitter)

Niektóre aplikacje webowe, na przykład komunikator Slack, mają także wersje na pulpit. Taka aplikacja nadal uruchamia funkcje przeglądarki w tle i korzysta z internetu, ale możemy jej używać w osobnym oknie oraz włączać przy pomocy ikony na pulpicie.

Biurowe programy offline i aplikacje webowe – podstawowe podobieństwa

Tradycyjne programy Microsoft Office i aplikacje webowe Google pełnią te same funkcje. Każde podstawowe narzędzie pracy ma swój niemal identyczny odpowiednik u konkurenta. W pakiecie biurowych aplikacji nie mogłoby zabraknąć:

Edytora tekstu (Dokumenty Google i Microsoft Word)

Arkuszy kalkulacyjnych (Arkusze Google i Microsoft Excel)

Narzędzia do tworzenia pokazów slajdów (Prezentacje Google i Microsoft PowerPoint)

Kreatora formularzy (Formularze Google i Microsoft InfoPath)

Notatnika (Google Keep i Microsoft OneNote)

Choć najnowsza wersja pakietu Microsoft zawiera znacznie więcej narzędzi, to tylko te wymienione powyżej mogą działać wyłącznie w formie programów na pulpit, bez internetu. Z aplikacjami Google Workspace łączy je tylko podstawowa funkcjonalność, natomiast dzieli cała gama funkcji dostępnych online.

Biurowe aplikacje webowe i lokalne – czym się różnią?

Instalacja

Każdy program ze starego pakietu Office lub lokalny wariant programu Microsoft 365 musi być zainstalowany na urządzeniu. Proces instalacji nie jest trudny, ale wadą takiego rozwiązania nadal pozostaje to, że program zajmuje miejsce na dysku twardym komputera. Licencje na programy lokalne można wykorzystać tylko na określonej liczbie urządzeń.

Aplikacja webowa oferuje pełną funkcjonalność przez internet – do korzystania z niej potrzebujemy tylko przeglądarki internetowej. Licencja przypisana jest do konta, a nie do urządzenia, dlatego pliki dostępne są z każdego miejsca na świecie.

Uniwersalność

Programy offline są budowane z myślą o konkretnym systemie operacyjnym, a przekonwertowanie ich na inny wymaga od programistów dodatkowych nakładów pracy. Deweloperzy aplikacji webowych w ogóle nie muszą zmagać się z tym niewygodnym ograniczeniem – można z nich korzystać na każdym urządzeniu z systemem Windows, MacOS, Chrome OS, Linux, czy innym, o ile połączymy je z internetem.

Dostęp

Dwie poprzednie różnice składają się na jedną, szczególnie istotną z punktu widzenia użytkownika końcowego – wyniki pracy w aplikacjach mobilnych są dostępne wszędzie, niezależnie od rodzaju urządzenia czy systemu operacyjnego, oraz bez uprzedniej instalacji oprogramowania. Ta wygoda jest szczególnie doceniana przez firmy pracujące hybrydowo lub zdalnie. Pracownicy firm, które używają na co dzień aplikacji webowych, mogą równie wydajnie pracować w biurze, w domu i w podróży.

Współpraca

Programy lokalne są dobrym rozwiązaniem dla osób, które nie muszą pracować zespołowo. Każdy plik jest dostępny tylko na wybranym urządzeniu. Oczywiście istnieje możliwość podzielenia się wynikami pracy z innymi (zgranie pliku na pendrive czy wysłanie mailem), jednak każda poprawka ze strony odbiorcy wiąże się z koniecznością wykonania kolejnej sekwencji czynności przesyłania informacji.

Na szczęście czasy zapisywania wielu wersji plików, w których można się łatwo pogubić, są już za nami. Aplikacje webowe dają zespołom dużo większe pole do manewru, ponieważ w jednym pliku może pracować równocześnie nawet kilkadziesiąt osób. Każda zmiana widoczna jest dla innych w czasie rzeczywistym, a wygodny system komentowania i sugerowania poprawek sprawia, że dużo łatwiej jest doprowadzić wspólny projekt do finału. Nie istnieje też ryzyko, że czyjś błąd zaprzepaści pracę innych. Aplikacje Google przechowują pełną historię zmian, więc przywrócenie starszej wersji pliku to tylko kwestia kilku kliknięć.

Wydajność i stabilność

Aplikacje webowe Google działają w trybie offline – oznacza to, że jeśli podczas pracy nad plikiem doświadczysz chwilowych problemów z połączeniem internetowym, to w niczym Ci to nie przeszkodzi. Zmiany wprowadzone offline są aktualizowane natychmiast, gdy ponownie połączysz się z internetem.

Jednak przewagą programów offline nad aplikacjami webowymi jest stabilność w warunkach dużych obciążeń. Najlepszym przykładem są tutaj operacje na ogromnych bazach danych w arkuszach kalkulacyjnych. Wielu power userów arkuszy kalkulacyjnych używa aplikacji Google Sheets tylko zadań wymagających współpracy, natomiast do obsługi skomplikowanych procesów wolą używać lokalnego programu Microsoft Excel.

Aktualizacje oprogramowania

Programy lokalne zazwyczaj wypuszczane są na rynek jako skończone produkty, a okazjonalnie wychodzące aktualizacje trzeba pobierać ręcznie. To stawie te programy w gorszej pozycji pod względem elastyczności i czasu reakcji na sugestie użytkowników.

Aplikacje webowe są aktualizowane na bieżąco i metodą małych kroków. Deweloperzy Google na bieżąco zbierają feedback klientów i w każdym miesiącu wprowadzają szereg stopniowych udoskonaleń. Dzięki temu aplikacje Google zawsze na bieżąco odpowiadają na potrzeby rynku, które w erze cyfryzacji zmieniają się jak w kalejdoskopie. O wszystkich aktualizacjach usługi Google Workspace informujemy na bieżąco na blogu:

Dodatki

Ostatnią istotną różnicą między oprogramowaniem offline a aplikacjami webowymi jest możliwość personalizowania funkcjonalności dzięki dodatkom. Każda aplikacja webowa Google może być rozszerzona o dziesiątki niewielkich usprawnień dzięki Google Workspace Marketplace – często zupełnie za darmo. Na tej platformie znajdziesz nie tylko oficjalne dodatki wydawane przez Google, ale także te publikowane przez zewnętrzne firmy.

Obejrzyj porównanie aplikacji Google Workspace (wcześniej G Suite) i Microsoft 365 na kanale FOTC:

Co jest najlepszą alternatywą dla pakietu Microsoft Office?

Microsoft Office to bez wątpienia najpopularniejszy pakiet biurowy na świecie – jak podaje sam producent, oprogramowanie (w różnych wersjach) jest używane przez 1,2 mld użytkowników. Produkty firmy Microsoft są wykorzystywane tak chętnie nie tylko ze względu na dobrą optymalizację czy intuicyjność, ale również samą powszechność środowiska Windows. Dominacja Office’a nie oznacza jednak, że jesteś na niego skazany – na rynku znajdziesz wiele konkurencyjnych programów, które oferują bardzo zbliżoną funkcjonalność. W niniejszym tekście przedstawiamy najciekawsze propozycje.

LibreOffice

LibreOffice jest powszechnie uważany za najlepszy zamiennik Office’a. Pakiet zawiera bowiem wszystkie programy, które są niezbędne w celach biznesowych i edukacyjnych, jak również osobistych. Mowa tutaj nie tylko o takich podstawowych narzędziach, jak edytor tekstu (Writer), arkusz kalkulacyjny (Calc) czy kreator prezentacji multimedialnych (Impress), ale również bardziej specjalistycznych aplikacjach, pozwalających na opracowywanie baz danych (Base), a nawet tworzenie grafik wektorowych (Draw).

Pakiet LibreOffice nie tylko nie ustępuje Office’owi od Microsoftu, ale posiada dodatkowe funkcjonalności. Wśród ciekawszych opcji należy wymienić chociażby możliwość szyfrowania dokumentów tekstowych oraz edytowania własnego zautomatyzowanego słownika. Co więcej, pakiet może być dowolnie rozszerzany – wystarczy pobrać i zainstalować interesujące dodatki – wyjaśnia nam ekspert reprezentujący firmę Klucz System, autoryzowanego dostawcę kluczy aktywacyjnych do oprogramowania. Na tym zalety LibreOffice wcale się jednak nie kończą, ponieważ oprogramowanie jest zupełnie darmowe i świetnie współpracuje z innymi usługami chmurowymi, m.in. od Microsoftu oraz Google – dodaje specjalista.

OpenOffice

OpenOffice, zwany w skrócie OO, był jednym z pierwszych darmowych pakietów biurowych, który utorował drogę dla tego rodzaju produktów – na bazie kodu źródłowego tego oprogramowania powstał m.in. opisany wcześniej LibreOffice. OO nie cieszy się tak dużą popularnością, co bliźniacze rozwiązania, jednak jest dziś używany przez wiele instytucji oraz prywatnych firm na terenie całej Europy. Powód jest prosty – pakiet zawiera wszystkie niezbędne programy, a przy okazji jest zupełnie darmowy.

Podobnie jak LibreOffice, OpenOffice również oferuje możliwość tworzenia i edycji dokumentów tekstowych, arkuszy kalkulacyjnych, prezentacji, baz danych oraz projektów graficznych. Jeżeli natywne funkcje okażą się jednak dla Ciebie niewystarczające, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś rozszerzył je z pomocą tzw. pluginów, czyli wtyczek. Niestety, OO nie jest pozbawiony wad – pakiet może mieć problemy z obsługą niektórych plików (zwłaszcza z programu Excel), a także wczytywaniem dokumentów utworzonych z pomocą oprogramowania w angielskojęzycznej wersji językowej.

Choć pakiet jest bezpłatny, to możesz nabyć wersję pudełkową, która poza samym zestawem aplikacji obejmuje również pełne wsparcie techniczne, stałe aktualizacje oraz liczne dodatki, np. w postaci szablonów do dokumentów.

iWork

iWork to odpowiedź firmy Apple na Microsoft Office. Pakiet od giganta z Cupertino dostarcza bardzo zbliżony zestaw cyfrowych narzędzi – w pakiecie znajdziesz edytor tekstowy (Pages), arkusz kalkulacyjny (Numbers) oraz program do tworzenia prezentacji multimedialnych (Keynote). Wymienione aplikacje są zsynchronizowane z iCloud, co w praktyce oznacza, że wszystkie pliki są dostępne w chmurze i bez żadnego problemu udostępnisz je innym użytkownikom (lub samemu sobie, np. na odrębne urządzenie).

Pakiet iWork może być obsługiwany nie tylko z komputerów, ale także tabletów oraz smartfonów. Co ciekawe, nie musisz być wcale posiadaczem systemu macOS, aby skorzystać z produktów od Apple – wszystkie programy z iWork mogą zostać uruchomione za pośrednictwem dowolnej przeglądarki internetowej po zalogowaniu na konto iCloud. Ta funkcja jest szczególnie przydatna, kiedy masz dostęp jedynie do sprzętu z innym systemem operacyjnym.

Zaznaczamy, że iWork bardzo odbiega swoim wyglądem oraz obsługą od pakietów biurowych Office. Jeżeli jesteś więc przyzwyczajony do produktów od Microsoftu, to najprawdopodobniej bardziej do gustu przypadną Ci nasze wcześniejsze propozycje.

Share this: Facebook

Twitter

LinkedIn

Pinterest

Skype

Print

Leave a Reply