December 13,2021

Uważaj na pułapki związane z subskrypcją Obrońcy konsumentów ostrzegają przed podejrzanymi portalami streamingowymi

by Kolbowicz Marek

Strony internetowe wyglądają bardzo podobnie, różnią się jedynie adresem i logo. Podobno powinieneś być w stanie przesyłać strumieniowo aktualne filmy i seriale tutaj, pięć dni próbnych bezpłatnie. Ale portale nie pokazują żadnych filmów.

Uważaj na fałszywe e-maile „T-Online”

Rzecznicy konsumentów w Niemczech ostrzegają przed podejrzanymi portalami streamingowymi, które rzekomo oferują filmy i seriale. Internauci byliby kuszeni na fałszywe portale fałszywymi obietnicami, a następnie pod presją wysokimi rachunkami za rzekomo zawierane umowy abonamentowe.

Z reguły oszukańcze portale streamingowe reklamują się za pomocą pięciodniowej bezpłatnej subskrypcji próbnej na oglądanie filmów i seriali. Aby z niej skorzystać, konsumenci muszą się zarejestrować i oprócz swoich danych adresowych podać adres e-mail i numer telefonu. Jednak albo nie będzie można pomyślnie zarejestrować się na stronach internetowych, albo po rejestracji nie będzie można przesyłać strumieniowo filmów lub seriali. Niemniej jednak użytkownicy otrzymują wiadomość e-mail, w której rozliczane są koszty rzekomo zawartej rocznej subskrypcji.

Sztuczka ma zatuszować oszustwo

Podczas pierwszych odwiedzin, które często są wywoływane przez kliknięcie wyskakujących okienek, konsumenci zazwyczaj nie otrzymują powiadomienia o konieczności wykupienia płatnej subskrypcji. Jeśli jednak później wywołasz tę stronę bezpośrednio, pojawi się wyraźna wzmianka o obowiązku zapłaty. Powinno to utrudnić udowodnienie próby oszustwa.

Zespół nadzoru rynku w centrum konsumenckim Nadrenii-Palatynatu po raz pierwszy natknął się na całą sieć rzekomych witryn strumieniowych wideo pod koniec 2017 r. W wyniku skarg. Miejsce zbrodni nie zostało jeszcze wysuszone przez ostrzeżenia rzeczników konsumentów i pracę śledczą policji.

„Oszustwo po prostu się nie kończy” – powiedziała Sabrina Wagner, konsultantka zespołu ds. obserwacji rynku cyfrowego w centrach konsumenckich, dpa. Nowe strony zawsze były umieszczane w sieci. „Podczas obserwacji rynku przeanalizowaliśmy listę ponad 450 znanych adresów internetowych, za którymi kryją się oczywiście oszukańcze oferty”. Jeśli porównasz tę listę z adresami, które zostały określone przez policję w Dolnej Saksonii, otrzymasz około 550. Jednak nie wszystkie z nich są już online. Portale masowo próbują wywierać presję na konsumentów. „Ci dotknięci chorobą, którzy przychodzą na poradnictwo, są tylko wierzchołkiem góry lodowej”.

Zgłoś incydent na policję

Jennifer Kaiser, konsultantka w Centrum Konsumenckim Nadrenii-Palatynatu, powiedziała, że ​​niektórzy konsumenci mają błędne przekonanie, że coś zawsze można znaleźć w Internecie za darmo. „W wielu się to zadomowiło. Mogę ją znaleźć gdzieś w Internecie za darmo. A kiedy taka strona się pojawi, wszelki powód jest wyłączony”.

Warto zauważyć, że te oszukańcze portale reklamują najnowsze filmy kinowe. „Z odrobiną krytycznego dystansu musiałbyś zadać sobie pytanie: jak to możliwe, że film, który jest obecnie pokazywany w kinie, jest mi tu oferowany bezpłatnie przez 5 dni?”

Aby oddalić się od roszczeń, nie warto składać dostawcy formalnego sprzeciwu i wysyłać „drogie listy polecone do rzekomej siedziby firmy portali w Wielkiej Brytanii”. „Ale i tak powinieneś zgłosić ten proces na policję, aby władze śledcze również znalazły się w zasięgu wzroku”.

  • Kolbowicz Marek
  • December 13,2021

Leave a Reply